Zacząłem wszystko koło godzin popołudniowych w piątek, na pobliskim parkingu kina w Siedlcach. Z Rafałem widzieliśmy się pierwszy raz, tak jak to była moja pierwsza sesja z modelem. Kupiliśmy kwiaty, nie dla siebie wbrew pozorom, lecz jako nieodłączna cześć całości. Wspólnie z butelką szampana były to poza ubraniem główne przymioty mężczyzny. Ustawiony w parkowych alejkach ociekającymi jesiennymi w pełni rozwiniętymi kolorami liści - stał on.
Lecz do tego etapu było nam jeszcze daleko. Pierwszym krokiem było oddanie go w już jakże zaufane ręce Kamili - wizażystki, która potem nieświadomie posłużyła nam jak element płci pięknej w całej kompozycji. Wykorzystanie 2w1.
Założenia sesji:
1. cześć radosna, z scenerii kolorów i żywiołowości z uśmiechem, by nie powiedzieć "o nastawieniu lekkiego humoru"
(jako współtworzący- naciskając spust migawki byłem odpowiedzialny za efekt, on odpowiedzialny był za emocje a ona, była od wszystkiego)
Jako chłopiec który jest chroniony przez swoją wiarę w siebie, nic więcej. Przeżywa wszystko.
A jeszcze chwila i policję musiałbym też pozdrowić, jako współtwórce tych zdjęć ;)
Dziękuje wszystkim, zaraz przepraszając przechodniów przejścia PKP za utrudnienia w ruchu.
Rozwijasz sie kamil i to jest wielki pozytyw dla ciebie gratuluje.
OdpowiedzUsuńWitam, bardzo fajne fotki, ciekawe aranżacje z modelami na tle Siedlce City ;-) Tylko z doświadczenia doradzałbym Panu nałożenie na zdjęcia jakiegoś subtelnego znaku wodnego. Licho wie kto może mieć złe intencje i wykorzystać Pana ciężką pracę, bez wiedzy autora. Pozdrawiam, Siedlczanin
OdpowiedzUsuń