
Wybór stylizacji, makijaż, jeszcze chwila spędzona nad poprawianiem uczesania ...i w drogę. Czerwona sukienka lekko powiewała na powietrzu, pozowała razem z Gosią, tak jak ona uczyła się jak stanąć, pokazać emocję, grymas. Nie było lekko, żar lał się z nieba - słońce bez umiaru świeciło, nawet nie szukając kłębowisk chmur.
A zdjęcia, tak jak zawsze - bez przechwałek, wyszły dobrze, niektórzy mówią że bardzo... ;)
Udowadniam że każdy może się zgłosić do mnie, każdy bez względu na umiejętności pozowania czy wiek. Każdy dostanie piękno siebie, piękno sesji ze szczyptą uśmiechu.
Miło mi było, że mogłem być częścią kolejnego piękna!


Hmmm czyżby zdjęcia były robione w Sokołowie? Tak mi przypomniały tamtejszy park :). No zdjęcia wyszły bardziej jakby modelka była w innym świecie, świecie marzeń ;). A zdjęcia na których siedzi, to fajnie wyszło to jak podwiało sukienkę :) jakby wstała to może byłoby jak z Marlyn Monroe ;)
OdpowiedzUsuń