Aha...nie wiecie jeszcze o kogo chodzi, już tłumaczę. Pani Em, wizażystka z Łukowa czyli dopełnienie mojego wcześniej rozłączonego składu. Na większe projekty, z pomysłami w głowie i pędzlami w rękach. Martyna, bardzo sympatyczna i ruda( ...pod słońce) dziewczyna która uroczo się uśmiecha, stąd prócz rozmowy nie zabrakło zdjęć. Jak powiedziała potem "...i tak powiedziałem jej za dużo komplementów" dlatego teraz zamilknę jak ślepiec i nie powiem o niej nic więcej. Ruda ! ...no dobra już się opanowałem(wdech, wydech...)
Ale. dochodząc do meritum tego bloga, doszliśmy do porozumienia, przeszliśmy się po szrotach w poszukiwaniu miejsca na nasz pierwszy projekt. Można powiedzieć że w ten dzień 30 września każdy odnalazł dla siebie coś dobrego. Ona współpracę, ja współpracę i włosy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz