
Obładowany w mój niezawodny plecak, garść obiektywów, dwie body -puszki i statyw z którego ona uczyła się zdjęć z mikroklimatem. A te miękkie trawy w których się odpoczywało, kadry, słońce z którego się brało dobre oświetlenie. Wszystko pięknie - WAKACJE MAM, od poniedziałku. A potem znów "treściwie portretowe" fotografię.
Oglądajcie! ;) (zapisy na sesje od 12 sierpnia)




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz