
Dobra Ola, dobra ;)
Wyczesane w kosmos stylizacje, doskonały wizaż i ja ( jako utrwalacz chwil na zdjęciach)
Bardzo udana sesja(tak bardzo że w czwartek robimy kolejną sesje w tym samym składzie) Przy sesji za blendą stała Klaudia, nie przejmowała się ukąszeniami komarów i mocnym światłem. Wielkie brawa dla ekipy - dzięki której te zdjęcia wyszły w takim jak widzicie kształcie.
Odkryliśmy bardzo fajne miejsce, pod samym nosem - gdzie przynajmniej ja, obracam się w miarę czesto. Kto zgadnie gdzie to było robione?:) Nagrodą jest lizak!
A teraz sobie pomyślałem o inspiracjach, o kolejnych sesjach, o bajkach a przede wszystkim nad miejscami dzięki którymi może coś z tego wyjść. Zasiadam ciemną nocą przed kartką i szkicuje plany sesji. Przeszukuje głowę w poszukiwaniu dawnych myśli i włączam muzykę dzięki której staję się choć na chwilę nieco "ambitniejszy". Nie chcę opaść z formy, zdążyć przed zimą chcę. Dzięki Takim ludziom jak Ania (wizaż) Ola ( modelowanie) i Klaudia( blendowanie) świat staje się lepszy. Przynajmniej kiedy robię zdjęcia ;)
ja bym coś zrobiła z tymi bocianami...
OdpowiedzUsuń