Zapisy!

Jestem FOTOGRAFEM WŁAŚNIE DLA CIEBIE! Jeśli chcesz pamiątkę na lata, PISZ do mnie! Zaczaruje te zdjęcia ;)
Zdjęcia z wesel, studniówek, chrzcin, sesje zdjęciowe, eventy i wiele wiele innych!
i tel. 693-169-096 MAIL : foto@musiej.pl Facebook: www.facebook.com/MusiejFoto
STRONA : WWW.MUSIEJ.PL

piątek, 18 września 2009

"Lady pink" 16.09 Siedlce


A właściwie już od jakiegoś czasu w międzysłowie bębniłem o tym wydarzeniu. Przyrównałbym go (jako fotograf) do wielkiej fety na cześć piękna. Właściwie nie będąc fotografem, tak samo bym porównywał z tą różnicą że wtedy dodałbym "wielce urodziwa pani"
Tak więc, jest. Ku sprostowaniu - odbyło się.



























Patrycja, bo nie mówiłem o niej jeszcze przyjechała zgodnie z umową na miejsce tej nietypowej jak już wiedziała sesji w środku miasta. Obok niej Tomasz- narzeczony a w późniejszym etapie postępujących przygotowań niezastąpiony blendziarz i cicha dobra dusza do której to ona uśmiechała się uchylając wzrok. Spokojna atmosfera panowała od samego początku, wzajemne zrozumienie poddawało się słowom i bez większego skrępowania można było stawić czoła planom dnia.

Wstyd przecież jest tylko obawą przed tym co się zobaczy a nie tego co się pokaże w danej chwili. Tak więc wyszliśmy z założenia gdy dobrniemy do tego momentu końcowej fazy sesji- pokazywać będziemy w ukryciu, bądź co bądź zapobiegając nawrotom ślepoty wśród pieszych i jakże możliwych fatalnych w skutkach zdarzeniom gapiących się kierowców. Chociaż patrząc po kierowcach, nie potrzebowali pokazywania czegokolwiek. Wystarczy że ona stała. Widać że nie była stąd, na nas się nikt tak nie patrzył. Pomijając fakt zdziwienia wyrażanego przez pieszych który przyglądali się mnie siedzącemu na środku chodnika, dającego znaki Patrycji: "pssst psst...już". Źrenica się rozszerzała.














Wyszło, jakby to była sesja która utrwali nam się w głowach. Pierwsza tak sprawnie przygotowywana i tak długo planowana. Można byłoby to nazwać już projektem, bo zdjęć wystarczyło by na obdarzenie paru kolejnych "zwyczajnych" dni zdjęciowych. Chwaliłem, wdzięczny byłem, zdjęcia skończyłem...mówiłem że ładnie nie tylko z powodu jej, ale wszystkich który przyłożyli fragment swego serca tej idei, temu dniu - nam, wszystkim. Dziękuje ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz