Zapisy!

Jestem FOTOGRAFEM WŁAŚNIE DLA CIEBIE! Jeśli chcesz pamiątkę na lata, PISZ do mnie! Zaczaruje te zdjęcia ;)
Zdjęcia z wesel, studniówek, chrzcin, sesje zdjęciowe, eventy i wiele wiele innych!
i tel. 693-169-096 MAIL : foto@musiej.pl Facebook: www.facebook.com/MusiejFoto
STRONA : WWW.MUSIEJ.PL

niedziela, 16 października 2011

Anna Magdalena w pierwszym podejściu


Przyjechała do mnie ładna zgrabna i sympatyczna z buzi dziewczyna. Magda- przedstawiła się ;) Od razu się uśmiechnąłem, wywoływała we mnie od samego początku pozytywne emocje,  potem trochę z nią porozmawiałem, kiedy czas nam na to pozwolił, aby jak najbardziej przekonać ją do rozluźnienia na sesji.  Sesji nie trzeba się bać, jest czas, są stylizacje, makijaż położony na twarzy. Wszystko poukładane i tylko czeka na odpowiedni sygnał do startu. Nieco zmniejszył się dystans między nami - tego przecież trzeba w relacji między fotografem a modelką, aby wszystko wyglądało naturalnie ;)
Można powiedzieć że polubiłem ją. Lubię ludzi którzy podczas rozmowy patrzą tej drugiej osobie w oczy i przytkają- wiem wtedy że słucha. A Madzia słuchała bardzo uważnie ;)

Z każdej sesji zapamiętuje najzabawniejszy moment żeby potem wspominać, co działo się podczas zdjęć i śmiać się z dobrze spędzonych chwil obok fotografii. Tutaj był to zwrot przechodnia gdy siedzieliśmy w krzakach ustawiając się na zdjęcia. Zimny wiatr nie sprzyjał szybkiemu fotografowaniu, więc co jakiś czas gdy widziałem że Madzia trzęsie się z zimna podchodziłem i nacierałem jej ramiona, żeby przyśpieszyć krążenie krwi ( chyba o to w tym chodzi) W tym samym czasie przechodzień też widząc mnie pochylającą się nad dziewczyną  krzykną całym głosem " trzyj trzyj...." i w tym momencie pomyślałem że z pozycji zwykłego obserwatora sytuacja ta mocna co najmniej dwuznacznie wyglądać. Nie to że się tłumaczę, a jedynie rozbawiła mnie ta akcja!

Z takich chwil, poza udanymi zdjęciami zadowolony jestem najbardziej. Powiedzieć: " że starało się nie przespać życia i mieć z niego najlepsze wspomnienia" tak jest ze mną. Czasem w oczach innych jestem zbyt zwariowany- ale wtedy czuję że żyję. A innym razem stygnę w tym wszystkim i daję czas dla siebie na przemyślenia wszystkiego co w czasie się nagromadziło. Taki mój urok - raz demoniczny i niezrozumiały, innym razem łagodny i małomówny.

Rozpisałem się, a Tu miało być o sesji :D a zatem - Madzia spisała się bardzoooo dobrze, to była jej pierwsza sesja przed obiektywem aparatu. Także wielkie brawa dla Niej przede wszystkim!  Czekam na więcej - kolejna wspólna sesja WIOSNĄ!

Malowała : Ania Włodarczyk (Manufaktura Stylu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz