Dzień Dobry, wracam do Was z nowym wpisem o Ewie. Tych zdjęć mogłoby w ogóle nie być, gdyby nie udało nam się przekonać panów ochroniarzy że nie jesteśmy szpiegami a te zdjęcia nie służą zamachom - oj długa historia, bardzo śmieszna swoją drogą ;)
Polubiłem te niebieskie tło starych silosów podczas zdjęć. To coś innego jeśli chodzi o scenerię w Siedlcach
A mocne słońce? Lubię bardzo gdy promienie słońca przebijają przed sylwetkę chcąc być na pierwszym planie. Zdjęcia wtedy to istna batalia z dobrym przeciwnikiem, jeśli się wygra - można oswoić zachodzące słońce w taki sposób by było ozdobą zdjęcia. To się liczy!
Powtarzamy " jeszcze raz, zostań tak" przez parę minut na bezdechu próbując zrobić coś idealnie ( na swój sposób)
Fotografia to zabawa, rywalizacja z samym sobą i zamienianie się w drapieżnika, który dostrzega wszystko szybciej i łatwiej od innych. Bawimy się w wygrywanie ;)
Trochę enigmatycznie, trochę w moim stylu napisane....wpis to wpis, parę osób przeczyta, parę obejrzy na szybko zdjęcia a jeszcze inni nawet tego nie otworzą. Warto napisać to choć dla jednej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz